czwartek, 19 grudnia 2013

Gdzie pojedzie Złombol 2014 ?

Już tylko 10 dni zostało do ogłoszenia gdzie pojedzie złombol w 2014 roku.
Na forum złombolowym trwa nerwowe wyczekiwanie i obstawianie celów trasy, czasu wyjazdu i ilości kilometrów. Poniżej przedstawiam małe podsumowanie tej swoistej giełdy pytań.

1) Katowice -> Tibilisi (Gruzja)  długość: 2700km
2) Katowice -> Gibraltar (Hiszpania) długość: 3300km
3) Katowice -> Katowice czyli dookoła Polski długość: 2400km
4) Katowice -> Etna (Sycylia, Włochy) długość: 2300km
5) Katowice -> Cabo da Roca (Portugalia) długość: 3200km
6) Katowice -> Istambuł (Turcja) długość: 1900km
7) Katowice -> Bałkany
8) Katowice -> Korsyka
9) Katowice -> Ukraina

Nasz typ i pragnienie to wulkan Etna na Sycylii, a jak będzie to zobaczymy już za kilka dni.

czwartek, 5 grudnia 2013

Złombol 2014

A więc odbędzie się :) 
Myśle, że grono złombolowiczów odetchneło z ulgą. Chodziły słuchy, że złombol w 2014 roku może się nie odbyć. Nie ma co ukrywać, że organizacja takiej imprezy to nie łatwa sprawa i trzeba poświęcić temu wiele czasu i wysiłku. Tym bardziej się cieszymy, że została podjęta decyzja, że w 2014 roku będzie kolejna, już 8 edycja złombola.
Teraz pozostaje tylko dowiedzieć się, gdzie wyruszy ósma ekspedycja :) Tego dowiemy się dopiero 1 stycznia 2014r. To już tradycja, że tego dnia ogłaszany jest cel i data wyprawy złombola.

wtorek, 3 grudnia 2013

After Party 2013

16 listopada 2013 w klubie Kwadraty odbyło się After Party 2013. Załoga Caronezzz'a oczywiście uczestniczyła w tym wydażeniu. Dziękujemy ekipom z którymi udało nam się spotkać. Impreza ta jako podsumowanie kończy tegoroczny Złombol Arctic Edition. Nie kończy jednak całego wydażenia ponieważ teraz nadszedł czas wsparcia wybranych Śląskich domów dziecka. Ciężkie worki będzie musiał unieść Święty Mikołaj :)  
Warto podkreślić, że podczas tegorocznej edycji złombola została uzbierana kwota 302.738,73 zł.
Wynik tym bardziej zacny, że ostatecznie wystartowało 127 ekip a 109 odebrało dyplomy.

poniedziałek, 16 września 2013

Trasa przejazdu

Poniżej przedstawiamy trasę jaką pokonaliśmy podczas tegorocznego złombola.


Wyświetl większą mapę

Udało się !!!

A więc udało się przejechać cały rajd ZŁOMBOL 2013. Na Nordkapp i z powrotem. Brzmi co najmniej jak opowieści hobbita. My po drodze nie spotkaliśmy smoków, elfów ani krasnoludów. Musimy jednak przyznać, że udało nam się spotkać renifery, przygody, wiele zyczliwych i uśmiechniętych ludzi, "kosmitów" też nam się udało spotkać. Przekonaliśmy się, że złombol to fantastyczna przygoda podczas której przede wszystkim robisz coś dobrego dla dzieciaków ze śląskich domów dziecka, poznajesz nowe kraje, nowych ludzi, mozesz się dowiedzieć sporo o sobie samym. Postaram się w kolejnych postach opisać co ciekawsze wydażenia i przygody. Zapraszam tez do zakładki "Galeria Arctic Edition" gdzie znajdją się ciekawe zdjęcia z naszej wyprawy.

piątek, 9 sierpnia 2013

Gdzie jesteśmy ?

Jedna z ekip napisała ciekawą aplikacje, która pozwala śledzić gdzie jesteśmy. Na stronie LINK TUTAJ mozna zaklikać klawisz z nazwią naszej ekipy i zobaczyć online gdzie jesteśy. Prawdopodobnie poza terenem naszego kraju będziemy wysyłać sygnał jedynie co kilka godzin aby koszty roamingu nas nie zabiły.

czwartek, 18 lipca 2013

Wymiana łożyska w alternatorze

Ponieważ zaczęliśmy słyszeć łożysko alternatora postanowiliśmy go wymienić. Przy okazji zostały też wymienione szczotki.

Prawdę mówiąc czynność serwisowa dosyć prosta do wykonania. Najwięcej cierpliwości wymaga chyba wyjęcie altka i ściągnięcie samego łożyska.

Bez ściągacza do łożysk nie ma co podchodzić, ale to jedyne specjalistyczne narzędzie które jest potrzebne.

piątek, 28 czerwca 2013

Badanie drogowe "Motoru" - Polonez 1.6 LE

Szukając informacji o polonezie napotkałem cykl artykułów z archiwalnych numerów Motoru. Jeden z nich opisuje dosyć dokładny test poloneza. Test ten jest obiektywny głównie z tego powodu, że pochodzi z 1987 roku. W latach późniejszych dziennikarze pisali o polonezie już tylko w kontekście przestarzałej technologii, straconego czasu, straconych szans polskiej motoryzacji. W sumie trochę trudno się dziwić bo jeśli weźmiemy pod uwagę to, że polskim inżynierom nigdy nie brakowało innowacyjnych pomysłów, potrafili zaskoczyć świat projektami o wiele nowocześniejszymi niż ich zachodni koledzy no i posiadaliśmy wtedy całkiem niezłe zaplecze produkcyjne to mogliśmy wiele osiągnąć gdyby "towarzysze" pozwolili wprowadzić te pomysły w życie. Tak więc nie dziwie się rozgoryczeniu Polaków, ale swojego poloneza bardzo lubię i patrzę na niego tylko w kontekście pojazdu jakim jest, nie porównuję go z Fordami, Peugeotami i Mercedesami a to pozwala mi zachować zdrowy dystans i cieszyć się codzienną jazdą do pracy.



"Motor" z przeszłości

czwartek, 27 czerwca 2013

Resory 3 piórowe

Od samego początku obawialiśmy się aby nasz polonez nie usiadł na glebie po zapakowaniu go całym potrzebnym ekwipunkiem. Taką niedogodność przeżyła w zeszłym roku załoga Czerwony Team podczas wyprawy do Grecji. Ponieważ nie mamy ochoty nasłuchiwać na każdej nierówności drogi czy już walnęliśmy w glebę czy dopiero za chwile to nastąpi, postanowiliśmy wzmocnić nasze tylne zawieszenie. Można zawsze walnąć w jakiegoś psa, albo jeżozwierza, ale nie w glebę :) Wzmocnić zawieszenie czyli zamienić standardowe resory, które posiadają dwa pióra na resory trzy piórowe. Problem polega jednak na tym, że resory trzy piórowe mają dołożone dodatkowe najkrótsze pióro na samym dole. Tym samym nadają twardości ale nie zabezpieczają najbardziej problematycznego miejsca czyli ok 5 cm za tulejami. Tam jest po prostu najczulszy punkt w którym resor potrafi pęknąć. Wzór na pękanie resora to obciążenie + dziura = pęknięty resor. Dobry pomysł aby zabezpieczyć wspomniany najczulszy punkt podsunął Sebek. Pomysł ten polega na tym aby jako trzecie pióro włożyć najdłuższe pióro po obcięciu tulei a pod nimi zainstalować krótsze pióro. Resory na dzień dzisiejszy są gotowe do założenia więc nie możemy jeszcze powiedzieć jak się na nich jeździ. jak tylko założymy zaraz się podzielimy uwagami...

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Wymiana pompy paliwa

No i przyszła pora dobrać się do pompy paliwa. Po pierwsze widać było wyraźne zacieki z oleju pod pompą, po drugie nie wiadomo było w jakim stanie jest membrana a przed taką drogą chcieliśmy to sprawdzić no i po trzecie do tego jeszcze nie zaglądaliśmy ;) Z pomocą przyszedł tata, który zregenerował nam zapasową pompę, zamontowaliśmy nowy filtr paliwa no i zabraliśmy się do wymiany. Sama operacja jest dosyć prosta i jedyny kłopot to przeszkadzające węże od instalacji LPG. Ciekawostką było wykrycie przecieku ponieważ okazało się, że poprzedni właściciel uznał za niepotrzebne dawanie dwóch uszczelek i dał tylko jedną, która już była maksymalnie zniszczona. Tak więc kolejna operacja zakończona sukcesem.

piątek, 21 czerwca 2013

Wymiana nagrzewnicy

Ciekło, ciekło, aż nas wku...rzyło. W zasadzie od samego początku posiadania tego samochodu był problem z mokrą wykładziną po stronie pasażera. Już poprzedni właściciel rozpisywał się na forum na ten temat. Ponieważ do tej pory robiłem nim niewielkie trasy powodzi nie było, ale kiedy po przejechaniu dystansu 300km ubyło sporo płynu chłodzącego, wykładzina była solidnie mokra i obudowa nagrzewnicy przy wylocie powietrza była zdecydowanie mokra sprawa stała się jasna i rozwiązanie przesądzone. Prawdę mówiąc celem było wymienić zaworek w nagrzewnicy, który podejrzewaliśmy ze jest sprawcą zamieszania. Po zdjęciu deski, wyjęciu zegarów, rozebraniu obudowy nagrzewnicy (jakie tam są fajne te zatrzaski...) zdecydowaliśmy jednak że nagrzewnica też wylatuje i wjeżdża nowiutka 10 lat odstana na sklepowej półce. Prawdziwym sprawcą przecieku była uszczelka pomiędzy zaworkiem a nagrzewnicą. Jakiś wirtuoz mechaniki i logiki zrobił ją samodzielnie z jakiegoś ochłapu skóry (może ze starego paska :) a ponieważ to się udać na dłuższą metę nie mogło to przeciekało. Podsumowując wleciała nowa nagrzewnica, nowy zaworek, nowe węże i teraz grzeje, nie cieknie, płynu nie ubywa i jest gitara. W tym miejscu należą się podziękowania tacie za precyzję przy rozbieraniu wnętrza i co należy podkreślić szybką akcję :)

czwartek, 20 czerwca 2013

Kluczowa tabelka

KrajWalutaKurs walutyDop. ilość alkoholuDop. prędkość o. zabudowanyDop. prędkość o. nie zabudowanyAutostrada
Polska-0,25090140
Litwalit1,230,06090b.d.
Łotwałat6,010,05090b.d.
Estoniaeuro4,20,05090110
Finlandiaeuro4,20,55080120
Norwegiakorona0,560,2508090

środa, 19 czerwca 2013

Wizyta u Jambusa

Od pewnego czasu były pewne problemy z pracą silnika. Na benzynie było całkiem znośnie, natomiast na LPG nasz polonez się krztusił, dławił i parskał. Nie mógł także osiągnąć pełnej mocy. Przyczyn początkowo szukaliśmy w świecach, newralgicznym kabelku, filtrze gazu i gaźniku. Ponieważ wszystkie wymienione elementy i tak były na liście do sprawdzenia przed złombolem cierpliwie czekaliśmy aż dotrzemy do właściwej przyczyny problemów. Na końcu listy była regulacja zaworów i kąta wyprzedzenia zapłonu. Chcieliśmy aby pomógł nam w tym ktoś kto lubi polonezy, sam takiego ma, dysponuje doświadczeniem i sercem dla tych samochodów. Krótkie "remize" wśród członków sekcji-śląsk pozwoliło bezbłędnie wytypować człowieka idealnie odpowiadającego temu profilowi. Krzysztof vel Jambus nie ociągał się i zaprosił nas na swoją bazę. Już pierwszy rzut oka na warsztat i parking pozwoliło nam się upewnić, że lepiej trafić nie mogliśmy. Jak obiecał tak też zrobił: wyregulował zawory i kąt wyprzedzenia zapłonu, wytłumaczył i udzielił kolejnych wartościowych rad. Po 3 godzinkach wspólnej zabawy polonezem na jeździe próbnej od razu okazało się, że nasz polonez nareszcie idzie równo, ma moc i ochotę do połykania kolejnych kilometrów trasy.

wtorek, 18 czerwca 2013

Trasa

Powoli trzeba się decydować jaką trasą pojedziemy. Ponieważ są już podane oficjalne punkty noclegowe można się zabrać za planowanie. Oczywiście mamy świadomość, że na złombolu plany planami a faktyczny rytm pokonywania drogi będą wyznaczać potrzeby fizjologiczne, zmęczenie i miejmy nadzieje, że tylko to. Planujemy więc w tym rytmie dotrzeć do Nordkapp. Niestety nasza załoga nie będzie mieć zbyt dużo czasu i będziemy musieli 15 sierpnia rano rozpocząć drogę powrotną. Będzie to droga przez Finlandię do Helsinek na prom do tallina. Mamy nadzieje, że uda nam się w tym czasie zabiwakować nad fińskimi jeziorami i choć na szybciora pozwiedzać Tallin i Rygę.





Wyświetl większą mapę

piątek, 14 czerwca 2013

Polonezem dla przyjemności

Cóż, zdania na temat polonezów od zawsze były podzielone. Nie mam nawet ochoty ich tutaj przytaczać. Osobiście zawsze najbardziej lubiłem samochód, który aktualnie posiadałem i tak też jest teraz z moim polonezem. Moje GLE ma silnik 1.5 i trzeba przyznać, że demonem prędkości na pewno nie jest, ale też wcale mu nie brakuje mocy do tego aby się miło toczyć, szczególnie na trasie. Ja swoim polonezem jeżdżę dla przyjemności. Udział w złombolu przesądził zakup tego auta, ale od zawsze mi się ono podobało i wcale nie żałuje podjętej decyzji. Tym obszernym wstępem przejdę to innego egzemplarza, który też ktoś pokochał i włożył w niego mnóstwo serca, pracy i pieniędzy. Jeśli widzicie na drodze ładnego poloneza możecie być prawie pewni, że właściciel jeździ nim bo lubi a nie dla tego, że nie ma kasy na starą corse w której właśnie siedzicie :)  A oto przykład jak to może wyglądać: Polonezem dla przyjemności a nie za karę

czwartek, 13 czerwca 2013

Hamulce

Zabawa ukladem hamulcowym została wymuszona przez pocące się połączenie węża elastycznego z zaciskiem. Sprawa wydawała się dosyć prosta i w sumie taka była poza jednym małym szczgółem. Miedziana podkładka pod śrubą tak się z nią zmontowała, że z powodzeniem udawała część śruby. Zadowoleni daliśmy nowe podkładki i po założeniu okazało się, że płyn hamulcowy już poprostu sika we wszystkich kierunkach. Przespanie się z tematem i poradzenie się wójka google poskutkowało i następnego dnia zdjeliśmy starą podkładkę, daliśmy dwie nowe i bez dalszych niespodzianek przystąpiliśmy do odpowietrzania hamulców. Pamiętajcie zawsze, że nawet malutki pecherzyk powietrza gdzieś w rurkach powoduje, że hamulce nie działają poprawnie. Dzięki doświadczeniu starszego pokolenia i patentowi ze słoiczkiem udało nam się wspólnymi siłami dwóch pokoleń odpowietrzyć hamulce poprawnie do końca. Do tej zabawy doszła jeszcze wymiana tylnich klocków i trzeba przyznać, że po całej operacji heble hamują całkiem przyzwoicie :)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Test na trasie

Test na trasie wypadł całkiem pozytywnie. Weekendowy wypad polonezem można powiedzieć, że zakończył się pełnym sukcesem. Okazało się, że przejazd 300km w jedną stronę to dla naszego poloneza nic wielkiego. Oczywiście podjazdy to napewno nie jest to co polonez lubi najbardziej :), da się odczuć spadek mocy i trzeba zredukować na czwarty bieg a czesem nawet na trzeci. Napewno spory wpływ na nasze odczucia miało to, że jechaliśmy na LPG. Swoją drogą spalanie gazu wyszło nam w okolicach 11 litrów. Nie jest to rewelacyjny wynik, ale też dopiero będziemy regulować zawory i kąt zapłonu więc może coś będzie jepiej po regulacji. Następny test zostanie przeprowadzony na benzynie. Podczas jazdy złapała nas naprawde spora burza i o dziwo okazało się, że ani kałuże ani deszcz nie są straszne Caronezzz'owi, nic się nie zalało i nie stwierdzono problemów z elektryką. Oczywiście bardzo szybko szyby zaparowały na maksa, ale ten typ tak ma. Jedyny psikus jaki się pojawił to wycieraczka szyby od strony kierowcy. Po pewnym czasie machania z wycieraczki wysunoł się czpień który trzyma ją na miejscu i prawię ją zgubuliśmy. Szybka reakcja i mala operacja kombinerkami pozwoliły spokojnie jechać dalej.

piątek, 24 maja 2013

Środek już gotowy

Wczoraj po owocnej pracy możemy uznać, że temat foteli mamy już za sobą. Ciężko się było zdecydować ponieważ wybór mieliśmy następujący. Sportowe fotele na licencji Recaro, które były produkowane przez firmę Inter Grockin, niby fajne, ale obawialiśmy się, że po kilku dniach siedzenia w jednej pozycji już nie wyjdziemy z samochodu. Drugą testowaną opcją były oryginalne fotele montowane seryjnie w polonezach z naszego rocznika. Okazało się jednak, że pomimo fajnego wyprofilowania siedziska i jego miękkości fotele także się nie nadają na długą podróż ponieważ plecy są wyprofilowane dramatycznie. Na środku jakiś garb, a żeby oprzeć głowę o zagłówek trzeba się niesamowicie wychylić do tyłu... jakaś paranoja. Ostatnią opcją był montaż foteli, które były montowane w Polonezie Caro Plus. Te fotele też nie są idealne bo nie trzymają dobrze uda z boku, ale mimo wszystko są mniej więcej "złotym środkiem", z którego skorzystamy na tegorocznym złombolu. Udało się wczoraj jeszcze zamontować w końcu pasy z tyłu, dla osoby podróżującej na tylnej kanapie.

wtorek, 21 maja 2013

Oficjalnie zgłoszeni

Jesteśmy juz oficjalnie zgłoszeni. Od teraz możemy rozpocząć szukanie darczyńców, którzy wpłacą pieniądze na rzecz dzieci ze śląskich domów dziecka jednocześnie wypełniając warunek formalny uczestnictwa naszej załogi w imprezie ZŁOMBOL 2013.
Jeśli jakaś firma lub osoba prywatna zechciała by dołączyć się do akcji prosimy o kontakt.

piątek, 17 maja 2013

Oszacowanie kosztów podróży

Aby oszacować koszty wyjazdu sądzimy, że należy wziąść pod uwagę:

1) Koszty zakupu samochodu - Ten koszt został poniesiony na samym początku i jest już za nami. Prawde mówiąc nie uważam go za koszt samej wyprawy ponieważ zamierzam tym samochodem po powrocie normalnie jeździć na codzień.

2) Przegląd, remont samochodu, części zapasowe - To koszt, który cały czas się zmienia a raczej powiększa. Na szczęście części zamienne do poloneza są względnie tanie i nie brakuje używek, które spokojnie można wykorzystać, albo przynajmniej zabrać ze sobą jako części zapasowe i ratować się nimi w razie konieczności.

3) Paliwo, promy, płatne wjazdy - No cóż to niestety chyba największy wydatek podrózy, ale za to dosyć przewidywalny. ok 7000km z czego połowa na LPG.  Pomocne linki: Ceny paliw w europie

4) Noclegi - W skandynawii na szczęście można spokojnie nocować na dziko i korzystać z darów natury. Ryby, jagody, grzyby itp można spokojnie zbierać i jeść. Jeśli jednak przyjdzie korzystać z jakiegoś kempingu to informacje i ceny można znaleźć tutaj: Ceny kempingów

5) Jedzenie - Planujemy zabrać całość z polski. Zawekowane domowe potrawy spokojnie przetrzymają tydzień w samochodzie, do tego troche zupek w proszku. Zimne napoje bedzie juz trzeba kupować podrodze bo pewnie się szybko skończą. Zamierzamy także kosztować przysmaków tubylców, ale to wyjdzie w praniu.

Suma sumarum wyjdzie pewnie po 2000zł na głowe dla naszej trzyosobowej załogi.



Czyszczenie gaźnika

Czyszczenie gaźnika to zdecydowanie czynność serwisowa dla cierpliwych i dokładnych mechaników. Na szczęście przy zachowaniu odpowiedniej ilości spokoju można to zrobić bez większych trudności. Bardzo dokładna instrukcja czyszczenia gaźnika znajduje się w książce "Sam naprawiam" autorstwa pana Morawskiego, kożystaliśmy z niej i ją polecamy.
Kilka wartościowych podpowiedzi można także przeczytać tutaj: link


środa, 15 maja 2013

Załoga w komplecie

Mamy kompletną załogę. Do dwóch wozaków dołączyła załogantka Kasia. Serdecznie Ją witamy na pokładzie Caronezzza. Ci którzy się nie zdecydowali na dołączenie do nas niech żałują. Po wieczorku organizacyjno - zapoznawczym wiemy chyba znacznie więcej i co ważne mamy konkretniejsze plany dalszych przygotowań.

wtorek, 14 maja 2013

Wymiana rozrządu

A więc kolejna akcja za nami. Tym razem na taśmę poszedł rozrząd. Większych problemów nie napotkaliśmy. Może jedynie koło pasowe bardzo ciasno siedziało i trzeba było się pomęczyć aby je ściągnąć. Bardzo trafna instrukcja wymiany rozrządu znajduje się tutaj: Instrukcja wymiany rozrządu


czwartek, 2 maja 2013

A może Caronezzz też była kobietą ??!!!

Gdyby Caronezzz prychała, parskała, miała humory i bóle głowy to można by domniemywać, że faktycznie jest kobietą. Biorąc jednak pod uwagę co to biedactwo miało za syf w skrzyni biegów i moście napędowym to jednoznacznie należy stwierdzić, że Caronezzz to musi być twardy facet. Fabryka nadała mu etykietke: Polonez Caro 1.5 GLE. Jeśli ktoś ma ochote więcej dowiedzieć się o polonezach i ich histori oraz FSO czyli Fabryce Samochodów Osobowych to polecam postudiować: http://pl.wikipedia.org/wiki/FSO_Polonez

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Wymiana oleju w skrzyni i moście

Wymiana oleju w skrzyni i moście zakończona połowicznym sukcesem... Dwie szklanki żuru obecnego w skrzyni zostały zastąpione nowym ojelem w ilości ok 1,3 litra. Korka wlewu oleju w moście niestety nie udało się odkręcić z uwagi na jego całkowite zardzenienie i "obrobienie". We wtorek będzie akcja ze spawarką mająca na celu przyspawanie do korka nakrętki i potem odkręcenie go.

piątek, 19 kwietnia 2013

Decyzja zapadła...

A więc decyzja zapadła. Jedziemy... na tegoroczny ZŁOMBOL
Skład załogi: Przemek, Konrad, (Tajemniczy osobnik / osobniczka) i Caronezzz.
Cel jest prosty: Dojechać, zobaczyć globus, wrócić do domu.
Zobaczyć globus można nawet tutaj: Kamera Nordcapp LIVE ,ale my chcemy jeszcze go pomacać :)
Więcej informacji o tym co to jest Złombol przeczytacie na www.zlombol.pl